zastępca kasztelana w dawnej polsce

Floriana. Powstał w latach 1745-53 z fundacji starosty Mikołaja Chlebowskiego, na miejscu poprzedniej świątyni z 1630 r. źródło: NKJP: BART: Folwark i stara szkoła, Gazeta Poznańska, 2001-09-28. W parafii udało się w ubiegłym roku odrestaurować szesnastowieczny nagrobek starosty kościańskiego Jana Orzelskiego i jego żony Anny. Zobacz Nauki tajemne w dawnej Polsce Roman Bugaj w najniższych cenach na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji. Rządy sejmikowe w Polsce. Urząd wojewody w dawnej Polsce. Urząd kasztelana w dawnej Polsce. Urząd starosty w dawnej Polsce. Urzędy ziemskie w Rzeczypospolitej szlacheckiej. Urzędy kanclerskie w dawnej Polsce (kanclerz i podkanclerzy). Marszałek wielki nadworny, podskarbi i podskarbi nadworny w dawnej Polsce. w dawnej Polsce wysoki urzędnik: podkanclerz: w dawnej Polsce wysoki urzędnik: syndyk: w dawnej Polsce: urzędnik miejski: kuchmistrz: w dawnej Polsce; urzędnik zarządzajacy kuchnią panującego: SZAFARZ: w dawnej Polsce: urzędnik zajmujący się finansami: ŁOWCZY: w dawnej Polsce urzędnik dworski organizujący polowania: szafarz Referendarz (hist.) w dawnej Polsce - urząd ustanowiony na mocy konstytucji sejmowej z 1507 r. w związku z zanikiem urzędu sędziego nadwornego. Powoływano dwóch referendarzy: świeckiego i duchownego (osobne pary dla Korony i Wielkiego Księstwa ). Starszeństwo między nimi zależało od długości czasu piastowania urzędu. Guns N Roses November Rain Single. Urzędy w państwie Piastów formowały się na dworze władcy, który był ośrodkiem i źródłem władzy. Stanowiący jego najbliższe otoczenie urzędnicy dworscy pełnili jednocześnie funkcje adm. i sądowe. Sądownictwo dopiero z czasem wyodrębniło się w osobną gałąź władzy. Wyższych urzędników w XI–XIII w. zwano komesami (comes); pol. odpowiednikiem komesa był żupan (żpan, pan), także czestnik, stołecznik. Z czasem tytuły te zaczęły określać nie urząd, ale wysoką pozycję społeczną. Najwyższym urzędnikiem występującym już w XI w. był komes nadworny (comes palatinus), zastępujący monarchę w sprawowaniu sądów i dowodzeniu wojskiem, skąd przyjął słow. nazwę wojewody. Urzędnikami dworskimi byli: cześnik, koniuszy, sędzia dworski, stolnik, miecznik, łowczy (1), wreszcie komornicy, czyli dworzanie (od komora — dwór książęcy). Ich nazwy wskazywały na zakres sprawowanych funkcji. Od pocz. XII w. źródła notują urząd kanclerza (1) — kierownika kancelarii, którego pozycja rosła w miarę upowszechniania dokumentu w działalności państwa. W średniowieczu kanclerzem bywał zwykle duchowny. Wysokie stanowisko zajmował skarbnik zawiadujący skarbcem, gdzie przechowywano pieniądze na bieżące potrzeby dworu, klejnoty, także dokumenty; pieniądze pozostawały w przechowaniu mincerza — zarządcy mennicy, do którego rąk wpływały także dochody pieniężne. W dobie rozbicia dzielnicowego (XII–XIII w.) na Śląsku najważniejszym urzędnikiem był komornik wielki, zarządzający dworem książęcym; tamże powstał urząd marszałka — z dawnego koniuszego, który konkurował z komornikiem wielkim. Obok urzędów dworskich powstały też urzędy lokalne. W XI w. monarcha powoływał namiestników do zarządu prowincji. Ukształtował się też podział państwa na okręgi grodowe. Na czele okręgu stał komes grodowy, zw. kasztelanem (comes castellanus), który sprawował administrację polit. i gosp. oraz sąd w swoim okręgu — kasztelanii, posługując się podległymi mu urzędnikami: chorążym, wojskim, sędzią grodowym, włodarzem. W XIII w. urzędy dworskie ustabilizowały się na tyle, że przy łączeniu dwóch lub więcej dzielnic w ręku jednego władcy (spadek, układy itp.) każda zachowywała własne urzędy. Przy niektórych urzędach jako stałych urzędników powoływano ich zastępców: podkanclerzego, podskarbiego, podkomorzego, podczaszego, podstolego, podkoniuszego, podłowczego, podsędka. Wykształciła się też praktyka dożywotniości urzędów oraz powoływanie, zwłaszcza na urzędy wyższe, przedstawicieli możnych rodów danej dzielnicy. Urzędnicy stanowili elitę społ. i władzy; otrzymywali uposażenie z części pobieranych na rzecz władcy dochodów, najpierw w naturze, następnie, w miarę rozwoju gospodarki towarowo-pieniężnej, w wyznaczonym im udziale w cłach, mytach, a w Małopolsce XIV–XV w. w pensjach pieniężnych, które wypłacano z dochodów żup solnych w Wieliczce i Bochni. Urzędnicy sprawujący sądy pobierali część kar sądowych. Po zjednoczeniu państwa w XIV w. terytoria dawnych dzielnic utrzymały odrębność jako ziemie z własną hierarchią urzędniczą, zw. odtąd ziemską. Większe obszary, gdzie zachował się urząd wojewody, nazywano województwami. Niektóre województwa (gł. ruskie, mazow., do wyodrębnienia się woj. lubel. 1476 — sandomierskie, po 1569 inkorporowane podlaskie) składały się z kilku ziem, z których każda miała swoje urzędy ziemskie. Do uprawnień wojewody należało doprowadzanie pospolitego ruszenia województwa na miejsce zborne, ustalanie cenników na wyroby rzemieślnicze w miastach, uczestniczenie w sądach wyższych dla szlachty; w XIV–pocz. XV w. wojewodowie mieli ograniczone prawo azylu, chroniące szlachtę przed arbitralnością monarchy, sprawowali też sądownictwo zwierzchnie nad Żydami. W miarę upowszechnienia immunitetów ekon. i sądowych w XIII–XIV w. oraz rozwoju samorządu miast kasztelanowie tracili swoje uprawnienia, zamieniając się w dostojników ziemskich. W XV w. uformował się jednolity system urzędów ziemskich, oparty gł. na wzorcu stołecznej Małopolski, do której stopniowo dopasowywały się inne dzielnice. Przodowały urzędy wojewody i kasztelana, które dawały dostęp do rady król., późniejszego senatu. Do godności senatorskich zaliczano też na Kujawach, w Sieradzkiem i Łęczyckiem konarskich (koniuszych), przekształconych w XIV w. w kasztelanów konarskich (gdzie indziej urząd ten zanikł). Wysokim urzędnikiem lokalnym był podkomorzy, który sprawował sąd w sprawach o granice dóbr, był z urzędu opiekunem wdów i sierot szlachty, w Wielkopolsce zasiadał też w sądzie ziemskim, a za nim sędzia ziemski. Wraz z senatorskimi godności te określano często jako dygnitarskie (dignitates). W XIV w. nie istniała jeszcze hierarchia niższych urzędów ziemskich (officia), dają się jedynie ustalić wśród nich pewne równorzędne co do godności grupy; do jednej zaliczano chorążego, łowczego, skarbnika, do następnej stolnika, podstolego, cześnika i podczaszego, koniuszego, wojskiego, miecznika i podłowczego. Z czasem niektóre urzędy zanikały (podłowczego, podkoniuszego), inne odradzały się (skarbnika w XVI–XVII w.). Hierarchia urzędnicza zaczęła ustalać się w XVI w., a usankcjonowała ją konstytucja z 1611. Wcześniej ukształtowała się hierarchia wojewodów w zależności od rangi województw. Przodowały krak., wil. i pozn. Podobna kolejność była wśród kasztelanów, których dzielono ponadto na większych i mniejszych. Według tego porządku zasiadano w radzie król. (senacie) oraz zabierano głos, z tym, że kasztelan stołecznego Krakowa zasiadał wyżej od wojewody krakowskiego. Urzędy, bardzo cenione przez zamożniejszą szlachtę, miały głównie znaczenie prestiżowe. W nauce przyjmuje się, że tytuły urzędnicze zastępowały w dawnej Polsce nie istniejące tytuły rodowe hrabiego, barona, które uważano za sprzeczne z zasadą równości szlacheckiej. Mianowanie na urząd przez króla, określane jako władza rozdawnicza, było formą zjednywania stronników wśród magnatów i wpływowej szlachty. Określone funkcje zachowali chorąży oraz wojski. Ten ostatni w czasie pospolitego ruszenia pozostawał na miejscu, by czuwać nad bezpieczeństwem ziemi, przede wszystkim rodzin szlachty. Odrębne stanowiska zajmowali funkcjonujący w składzie sądu ziemskiego podsędek i pisarz. Byli oni — podobnie jak sędzia ziemski — mianowani przez króla spośród 4 kandydatów przedstawionych przez sejmik elekcyjny ziemski, gdzie urząd był nie obsadzony. Praktykę tę usankcjonowały przywileje nieszawskie (1454). Sąd ziemski objeżdżał ziemię, sądząc w miejscowościach, które były ośr. powiatów (okręgów) sądowych. Starostowie. Ponieważ urzędnicy ziemscy, dożywotni i nieusuwalni, stali się reprezentantami szlachty swojej ziemi, królowie — począwszy już od Wacława II czeskiego (1300–05) — powoływali jako swoich namiestników starostów. Starosta (capitaneus), zw. też ramieniem król. (brachium regale), był odwoływalny, nie musiał też być osiadły w danej ziemi; od przywileju koszyckiego (1374) zastrzeżono, że winien być Polakiem urodzonym w Królestwie, co miało znaczenie gdy król wywodził się z obcej dynastii. Starostowie wielkopol., ruski i podolski byli zw. generalnymi (podobny tytuł przysługiwał tylko staroście krak.). Starosta początkowo miał wszelkie uprawnienia władcze, z wyjątkiem prawa nadawania przywilejów. Mógł powoływać pospolite ruszenie i dowodzić nim, sprawował sądownictwo w sprawach karnych naruszających bezpieczeństwo publiczne (gdy chodziło o szlachtę osiadłą, tylko w zakresie 4 artykułów grodzkich), zarządzał dobrami król. — królewszczyznami, kontrolował władze miejskie, nieraz też je powoływał. W Małopolsce, gdzie stale przebywał król, urząd starosty powstał dopiero w 2. poł. XIV w. Tu król powoływał starostów grodowych (zw. też sądowymi) z jurysdykcją obejmującą 1–3 powiatów sądowych. W Małopolsce w XIV w. starostowie nie administrowali królewszczyznami, których zarząd należał do wielkorządcy W XV w. stopniowo upowszechniał się małopol. model urzędu starościńskiego (powoływanie nowych starostw grodowych oraz ograniczanie kompetencji starostw generalnych); utracili oni prawo powoływania pospolitego ruszenia, ograniczono ich rozległe początkowo kompetencje sądowe, wyjmowano spod ich zarządu kompleksy dóbr król. oddawanych w dzierżawę lub zastawianych. Dzierżawcę lub zastawnika takiego kompleksu określano mianem starosty niegrodowego, zw. tenutariuszem (od łac. tenuta ‘czynsz’), zwyczajowo też starostą. Tenutariusz sprawował władzę — także sądowniczą — nad ludnością wiejską dzierżonej królewszczyzny, wszakże z prawem odwołania do króla jako pana zwierzchniego, nie miał natomiast, w odróżnieniu od starosty grodowego, jurysdykcji nad pozostałą ludnością. Wiceurzędnicy. Urzędnicy nieraz wyręczali się w funkcjach mianowanymi przez siebie prywatnie i odwoływalnymi pomocnikami: podwojewodzim, wicepodkomorzym (komornikiem granicznym), wicesędzią, wicepodsędkiem, podpiskiem. Takich wiceurzędników zw. w XIV–XV w. żupcami, w Małopolsce — komornikami. Wobec opozycji szlachty zanikli u schyłku XV w., z wyjątkiem podwojewodziego, który utrzymał się jako sędzia żydowski, oraz komornika granicznego. Starosta wyręczał się podstarościm, w sprawowaniu sądów — sędzią grodzkim, w grodach powiatowych powoływał jako zastępców burgrabiów. Wicestarostę generalnego Wielkopolski, zw. od XVI w. surogatorem, zatwierdzał król, co umacniało jego pozycję wobec szlachty. Urzędnikami policyjnymi, powołanymi do ścigania przestępców, oraz ich osądzania, byli w XIV–XV w. justycjariusze (od łac. iustitia ‘sprawiedliwość, prawość’), zw. po polsku oprawcami. Szlachta od schyłku XIV w. żądała zniesienia tego urzędu, który ingerował w kompetencje sądownictwa dominialnego panów i często nadużywał swoich uprawnień. Justycjariuszy poddano władzy starostów, a następnie zanikli (ostatni na Mazowszu w XVI w.). Do ścigania przestępstw, w sprawie których prowadzono dochodzenie z urzędu, zaczęto powoływać specjalnych urzędników-instygatorów. Instygator koronny oskarżał w sprawach o szkodę dla skarbu, zdradę państwa oraz przy przestępstwach urzędniczych. Istnieli też instygatorzy przy sądach ziemskich i grodzkich, powoływani przez sędziów i od nich zależni. Urzędy centralne ukształtowały się w Królestwie Pol. na pocz. XVI w. Dzielono je na koronne, zw. czasem wielkimi (np. marszałek w. kor.), i nadworne. Podział miał znaczenie w zakresie hierarchii (koronne były wyższe), lecz nie oznaczał podziału funkcji. Po zawarciu unii lubelskiej (1569) w Rzeczypospolitej istniały równoległe urzędy centralne koronne i litewskie. Najwyższy był urząd marszałka dworu (znany od 1358), zw. później marszałkiem w. kor.; zarządzał on dworem, był mistrzem ceremonii, sprawował sądy karne i kierował policją bezpieczeństwa w miejscu pobytu króla oraz ustanawiał tam ceny na żywność. Jego zastępcą był marszałek nadworny; istnieli też kanclerz i podkanclerzy (od XVI w. jeden musiał być osobą świecką, drugi duchowną), którzy kierowali kancelariami: większą i mniejszą; mieli szerokie kompetencje w zakresie spraw zagr. i wewn., ale do stałego podziału ich między nimi nie doszło. Marszałek konfederacji tarnogrodzkiej Stanisław Ledóchowski. Źródło: Wikipedia Commons Kanclerz przewodniczył też w królewskim sądzie asesorskim, dokąd wpływały apelacje od sądów miejskich. Podskarbi koronny i jego zastępca podskarbi nadworny (urząd powstały na pocz. XV w.) zarządzali skarbem i w tym zakresie byli od XVI w. kontrolowani przez sejm. Podskarbi nadworny administrował też wydatkami króla i dworu. Marszałkowie, kanclerz i podkanclerzy oraz podskarbi koronny weszli w skład senatu, zw. ich ministrami. Nie weszli natomiast do senatu nacz. dowódca wojsk zaciężnych — hetman w. kor., i jego zastępca — hetman polny, gdyż urzędy te ukształtowały się ostatecznie w 1. poł. XVI w., kiedy skład senatu był już zamknięty. W praktyce z godnością hetmana, przynajmniej wielkiego, łączono urząd wojewody lub kasztelana, wprowadzając hetmana tą drogą do senatu. Hetman wielki sprawował jurysdykcję nad wojskowymi i ogłaszał przepisy sądowo-wojsk., tzw. artykuły hetmańskie. Utrzymywał też własnych rezydentów w Stambule, Bachczysaraju, Jassach i Bukareszcie, dzięki czemu miał istotny wpływ na politykę wschodnią państwa. Na pocz. XVI w. powstał urząd referendarzy (od 1507); było ich dwóch: duchowny i świecki; uczestniczyli z głosem doradczym w obradach senatu, sprawowali w imieniu króla, jako pana dominialnego, sądownictwo zwierzchnie w królewszczyznach. Na dworze królewskim byli nadal urzędnicy nadworni: stolnik, podstoli, cześnik, podczaszy, następnie kuchmistrz, krajczy, miecznik, woźniczy. W późniejszym czasie te urzędy nadworne zw. dygnitariatami. Osobny dwór miała królowa, nieraz też królewicze, gdzie kierownictwo sprawował ochmistrz dworu. Urzędnicy ziemscy również byli dożywotni, co dawało im znaczną samodzielność, gdyż usunięcie mogło nastąpić jedynie przez awans na wyższe lub równorzędne (za zgodą zainteresowanego) stanowisko. W XVI w. także urząd starosty wszedł do hierarchii urzędów ziemskich. Konstytucja 1611 ustaliła ich porządek starszeństwa, przyznając pierwsze miejsce podkomorzemu, za nim staroście grodowemu, następnie chorążemu, sędziemu ziemskiemu, stolnikowi, podczaszemu, podsędkowi, podstolemu, dopiero po nim cześnikowi, łowczemu, wojskiemu, pisarzowi sądowemu ziemskiemu, miecznikowi. Zasada niepołączalności (incompatibilitas) obowiązywała w stosunku do niektórych urzędów. Istniał zakaz łączenia urzędu starosty z godnością sędziego ziemskiego (1422), kasztelana i wojewody. Zakazywano dzierżenia dwóch (i więcej) starostw grodowych przez jedną osobę, czego zresztą często nie przestrzegano. Kumulacja urzędów naruszających tę zasadę bywała nieraz przedmiotem zatargów króla i dygnitarzy z posłami szlacheckimi. Urzędy w Wielkim Księstwie Litewskim. Związek z Litwą doprowadził do ustanowienia w Wielkim Księstwie Litew. osobnego systemu urzędów centralnych i lokalnych na wzór Korony z pewnymi odmianami. Proces rozpoczęty u schyłku XIV w. został zakończony w przededniu unii lubelskiej (1569). W każdym województwie prócz wojewody był tylko 1 kasztelan; na czele hierarchii ziemskiej Żmudzi stał nie wojewoda, lecz obieralny przez sejmik żmudzki, a następnie mianowany przez króla starosta, który wchodził w skład senatu. Hierarchia urzędników ziemskich w Wielkim Księstwie Litew. była inna w każdym powiecie. Powołane 1565 powiaty były nie tylko jednostkami podziału sądowego, ale też adm. i wojsk.; zachowano urzędy lokalne właściwe tylko Litwie, jak marszałków ziemskich, ciwunów, horodniczych, mostowniczych. Przykład litewski. naśladowano w XVII–XVIII w. w Koronie, tworząc w niektórych powiatach hierarchie urzędów powiatowych. W XVII–XVIII w., po utracie większej części Inflant, Smoleńszczyzny, części Ukrainy, zachowano tytuły urzędnicze tych województw i ziem, które miały odtąd jedynie charakter tytularny, z wyjątkiem tych, które umożliwiały wejście do senatu (wojewodowie i kasztelanowie parnawski, dorpacki, wendeński, smoleński, czernihowski, biskup smoleński). Sprzedaż urzędów i stopni oficerskich upowszechniła się w XVII w. Praktykował ją król oraz, za zgodą monarchy, ich dzierżyciele. Było to źródło dodatkowych dochodów władcy, mogące też stanowić sposób zaopatrzenia dla osoby sprzedającej wysłużony urząd (stopień oficerski). Własną organizację urzędniczą miały od XIII–XIV w. miasta na prawie niemieckim (magdeburskim, chełmińskim czy średzkim). Najstarszym urzędem doby lokacyjnej był dziedziczny wójt, lennik właściciela miasta, który zarządzał miastem i przewodniczył sądowi ławniczemu. W miarę rozwoju miast zamożne mieszczaństwo (patrycjat) wytworzyło reprezentację w postaci rady miejskiej z zarządcą miasta burmistrzem (lub burmistrzami) na czele. Z czasem do udziału w rządach miastem dopuszczono cechy rzemieślnicze i kramarzy. Miasta wykupywały dziedziczne wójtostwa i same mianowały czasowych wójtów sądowych. Urzędy miejskie były zróżnicowane, ponieważ każde miasto kształtowało je w zależności od układu sił społ. i wzorca, na jakim się oparło. Na obsadę urzędów miejskich, obieralnych lub obsadzanych przez kooptację, w miastach król. miał wpływ starosta, w prywatnych faktyczna decyzja należała nieraz bezpośrednio do pana miasta. Organizacja miast na prawie magdeburskim upowszechniła się w XVI–XVII w. w Wielkim Księstwie Litew., gdzie odróżniano pełny i ograniczony samorząd (wielkie i małe prawo magdeburskie). Ten drugi pozostawiał duży zakres władzy administracji państwowej. Urzędnik wiejski w postaci dziedzicznego sołtysa pojawił się w XIII w. we wsiach na prawie niemieckim. Sołtys był lennym urzędnikiem pana wsi. Jego samodzielność budziła niezadowolenie szlachty, która w XV–XVI w. doprowadziła do likwidacji dziedzicznych sołectw. Na miejsce sołtysów panowie powoływali zależnych od siebie odwoływalnych wójtów. W XVI–XVIII w. istniała — znana na przykładzie Małopolski — organizacja samorządowa wiejska. Jej organami były: zebranie gromadzkie oraz urząd wiejski, czyli wójt z przysiężnymi i często pisarz wiejski prowadzący wiejską księgę sądową. W latyfundiach magnackich i królewszczyznach istniały całe hierarchie urzędników dominialnych, tzw. oficjalistów, złożone gł. z drobnej szlachty. Na czele zarządu dóbr, zw. często zamkiem, stał zazwyczaj administrator (rządca), kluczem kierował ekonom, folwarkiem — włodarz. Nazwy tych dominialnych urzędów i ich kompetencje były zależne od woli panów, którzy wydawali instruktaże i ustawy obowiązujące w ich dobrach. Pan dzierżył najwyższą władzę w posiadłościach prywatnych, od decyzji jego nie było — od XVI w. — odwołania. W królewszczyznach władzę zwierzchnią sprawował monarcha. Reforma urzędów w dobie oświecenia polegała na utworzeniu centralnych urzędów kolegialnych dla poszczególnych gałęzi administracji. Współistniały one z utrzymującym się dawnym systemem urzędniczym. Marszałkowie, kanclerze, hetmani (ta godność była przejściowo zniesiona) itd. wchodzili w skład urzędów kolegialnych (nieraz jako ich przewodniczący), zachowując tradycyjne tytuły. Symbioza ta znalazła wyraz w ustroju władz nacz. w Konstytucji 3 maja 1791. Dawny system urzędów przetrwał aż do III rozbioru (1795), a tytuły urzędnicze, jako prestiżowe, były w użyciu i później. Tytuły wojewody i kasztelana zostały odnowione w Księstwie Warsz. (1807–13) jako przysługujące senatorom — członkom izby wyższej Sejmu Księstwa. Autor: Juliusz Bardach Źródło: od łac. castellanus, czyli mieszkający w twierdzy. W Polsce w XII i XIII wieku urzędnik sprawujący pieczę nad zamkiem, grodem lub wydzielonym obszarem (kasztelanią). W hierarchii kasztelan był niższą godnością od wojewody. Do jego obowiązków należało dbanie o gród i kasztelanię, ściąganie danin i innych powinności oraz sądownictwo. Po wprowadzeniu urzędu starosty rola kasztelana malała. W XIV wieku był to tytularny urzędnik ziemski, zasiadali oni w senacie, mieli obowiązek zwoływać pospolite ruszenie z kasztelanii. Urząd istniał do upadku Królestwa Polskiego w 1831 roku. Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna kupiła budynek starej poczty w Głogowie. Po kompleksowym remoncie ma powstać tam Miedziowe Centrum Rozwoju Gospodarczego, które – w założeniu LSSE – będzie wspierać rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Jak poinformował w poniedziałek PAP rzecznik prasowy Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Stefan Augustyn, Miedziowe Centrum Rozwoju Gospodarczego (MCRG) ma być jednym z najważniejszych nowych projektów rozwoju w subregionie legnicko-głogowskim. "Ma stać się miejscem, które umożliwi rozwój sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz pobudzi gospodarczo region. Zaowocuje to nowymi miejscami pracy, w tym dla wysoko wykwalifikowanych pracowników" - wyjaśnił. Jak dodał, w swoim założeniu, MCRG ma wspierać cały obszar gospodarczy - od inkubatora przedsiębiorczości i startup-ów po dużych inwestorów chcących lokować swoje zakłady w regionie. "Jako Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna myślimy długofalowo. Obserwujemy, analizujemy i wyciągamy wnioski z danych społeczno-gospodarczych, które jasno mówią, że subregion legnicko-głogowski czeka duży rozwój. Stara poczta w Głogowie, której już jesteśmy właścicielem, to dla nas kolejny bardzo ważny krok. Cieszę się, że podjęliśmy tak przełomową decyzję w roku jubileuszu 25-lecia działalności Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej" - powiedział prezes LSSE Przemysław Bożek. Zapowiedział, że obiekt w najbliższych latach całkowicie zmieni swoje oblicze. "Chcemy zadbać nie tylko o sferę biznesową, ale też o historię miasta. Ten projekt łączy przeszłość z przyszłością" - wskazał. Dyrektor Departamentu Infrastruktury i Inwestycji LSSE Mariusz Kędziora zwrócił uwagę, że budynek starej poczty to nie tylko piękna architektura i 130-letnia historia. "To miejsce ma ogromny potencjał społeczno-gospodarczy, którego nie tylko nie wolno zmarnować, ale wręcz trzeba go zachować i rozwijać. W związku z tym, obecnie pracujemy nad kompleksową koncepcją, która w zrównoważony sposób przywróci blask pięknemu budynkowi, ale też pozwoli na jego pełne zagospodarowanie pod nowe potrzeby" - dodał. Jak podano w komunikacie, zakup obiektu przez LSSE to kolejny krok w realizacji projektu zaplanowanego na lata 2022-2024. Wcześniej - w styczniu tego roku - porozumienie o współpracy przy tworzeniu Miedziowego Centrum podpisali: Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna SA, przy wsparciu KGHM Polska Miedź SA i kilkunastu innych partnerów, wśród których znalazły się samorządy, uczelnie wyższe, klaster lotniczy, a także organizacje wspierające biznes. Zabytkowy budynek znajduje się w ścisłym centrum zrewitalizowanej starówki i pochodzi z 1892 r. Główny gmach ma powierzchnię prawie 3000 m kw. i 4 kondygnacje. Artykuł nie posiada jeszcze żadnych komentarzy. "Obecne granice gminy nie pokrywają się z dużo obszerniejszymi granicami dawnej ziemi brzeskiej, której stolicą był gród Brzesk", pisze Włodzimierz Chorązki w jednej ze swoich publikacji. Kasztelanie były jednostką organizacyjną pierwszych Słowian. Kasztelania brzeska istniała prawdopodobnie już w VIII wieku i formalnie podlegała kasztelanii krakowskiej. Przez kilkaset lat w jej skład wchodziły obecne miasta Słomniki, Kazimierza Wielka, Skalbmierz, Proszowice oraz obecne gminy wiejskie, od terenów dzisiejszych okolic Niepołomic aż prawie pod Miechów. Był to więc duży obszar. Z dziejów brzeskiego grodu W 1902 roku podczas wykopków ziemniaczanych rolnik z Grobli wydobył spod ziemi srebrny skarb: sztabki, diademy i inne ozdoby oraz około 1000 monet. Wśród nich znaleziono pieniądze polskie, węgierskie, czeskie, angielskie; nawet arabskie. Najstarsza z nich datowana była na połowę wieku X, najmłodsza na koniec XI. Zdaniem Włodzimierza Chorązkiego, autora prac o historii Nowego Brzeska, nie jest wykluczone, że odnaleziony skarb mógł należeć do tamtejszego kasztelana. Z czasem strzegący mostu i grobli na Wiśle gród kasztelański popadał w coraz większą degradację. Przyczynili się do tego Piastowie, którzy rozbili system obronny Wiślan; część dóbr kasztelańskich przejęli z czasem rezydujący w Hebdowie norbertanie; nie bez znaczenia mogła być też nie do końca jasna rola, jaką odegrali brzescy kasztelanowie podczas walk o władzę w Polsce Władysława Łokietka. Być może do ostatecznego upadku grodu przyczynił się jakiś kataklizm: pożar lub powódź. Drewniany gród był też podmywany przez Wisłę. W końcu mieszkańcy opuścili go całkowicie i po potopie szwedzkim nikt już nawet nie pamiętał, w którym miejscu się znajdował. Do dzisiejszych czasów nie przetrwał żaden ślad dawnych grodowych zabudowań. Pagórek w Grobli, miejsce, gdzie rolnik wykopał srebrny skarb, nie był dużych rozmiarów. Zdaniem Włodzimierza Chorązkiego mogła się tam zmieścić wieża strażnicza, budynek mieszkalny kasztelana, kaplica i zabudowania gospodarcze. Być może istniał tam wał ziemno-drewniany, rolę fosy mogła pełnić wtedy jedna z odnóg Wisły. Przed wrogami grodu broniły okoliczne łąki, które wylewy rzeki zamieniały w nieprzebyte bagna. Żadne ślady nie przetrwały jednak do dzisiaj. Badania archeologiczne, prowadzone w latach 60. w Grobli, ujawniły w tamtym miejscu pojedyncze przedmioty z okresu rzymskiego. O grodzie wiadomo tyle, że musiał być drewniany (do najbliższego kamieniołomu jest ponad 40 km i trudno przypuszczać, by ktoś zadawał sobie trud transportowania materiału na taką odległość). Budulcem było najprawdopodobniej drewno z pobliskiej Puszczy Niepołomickiej. Na koniec jeszcze jedna sprawa. Uważni czytelnicy zapewne zauważyli, że przecież Grobla i obecne Nowe Brzesko leżą po przeciwnych stronach Wisły. To prawdopodobnie efekt prac Austriaków, którzy podczas zaborów wyprostowali i skrócili zawikłane koryto rzeki. "_Prawdopodobnie wieś Grobla była wyspą, połączoną z lewym brzegiem Wisły - w rejonie klasztoru - mostem", _pisze Włodzimierz Chorązki w biuletynie "Wczoraj i dziś gminy Nowe Brzesko". (ALG) Nr katalogowy: 715 Nr katalogowy: 715 srebro niecechowane, częściowo złocone; wys. 15 cm, waga 260 1 poł. XVIII 5 500 - 6 500 zł Zobacz pełne informacje

zastępca kasztelana w dawnej polsce